sobota, 30 sierpnia 2014

nowe nawyki

Po głębszych przemyśleniach dochodzę do wniosku, że początek szkoły może wyjść na dobre. Będę zajęta, zmęczona i jedyne o czym będę myśleć to sen. A godzina snu spala ok. 70 kcal. Czyż nie cudownie? Więc nawet zbliżającym się wielkimi krokami roku szkolnym można dostrzec zalety.

W związku z tym, że będzie to aktywny czas nie będę mogła pozwolić sobie na dłuższe głodówki, mniej sił, znużenie i spanie pół dnia jak to się działo w wakacje muszę wprowadzić nowe nawyki:

1. Pić rano na czczo czarną kawę. 
2. Nie brać pieniędzy do szkoły, aby nie kusiły żeby wydać je na jedzenie. 
3. Jako drugie śniadanie brać tylko owoce/lub walfe ryżowe.
4. Ćwiczyć uczciwie na lekcjach wfu. Nie będzie szukania wymówki. 
5. Co tydzień robić powtórki z historii, ponieważ ten przedmiot chcę zdawać na maturze. 
6. Do końca roku dojść do 45 kg i utrzymać tą wagę, aby lepiej wyglądać na studniówce.

Na razie sześć, z czasem lista może się powiększyć.


BILANS
śniadanie: jogurt bananowy, bułka ze słonecznikiem.
obiad: pierogi ze szpinakiem.

nie najlepiej, nie najgorzej.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki, że jesteś. :)